czwartek, 29 kwietnia 2010

Baden-Baden

Lubię zwiedzać różne zakątki. Wczoraj znajomy pokazał nam kawałek Baden-Baden. Dziś ja pokażę ten fragmencik tym, którzy nie widzieli, a chcieliby zobaczyć ;) Taki mały spacerek...
Nie będę niestety opisywać co jest na zdjęciach, bo sama nie wiem :( Mam jednak nadzieję, że kiedyś znów odwiedzę to miasto i zobaczę więcej, dokładniej...
A tymczasem zapraszam do obejrzenia zdjęć :)
fragment zegara ;)
fontanna, a w tle restauracja Goldenes Kreuz

moje dziecię nad rzeką Oos:
i Oos już bez Michała ;)
kolejne zegary

w tle wieża kościoła Stiftskirche
jednorożec:
Przy tych tulipanach nie sposób się nie zatrzymać choćby na chwilę :)
a kasztany już tak pięknie kwitną :D
i znów tulipany:


widok na stary zamek:
Wejście do badeńskiego kasyna (ach te czerwone dywany w środku - zdjęć robić niestety nie wolno):
jedna z lamp przed wejściem
konie :)
postacie na donicach na moście Reinhard'a Fieser'a:


ach, pojechałabym tam jeszcze... zamki, kościoły, muzea, parki... kuszą i zapraszają :)

3 komentarze:

  1. ładne zdjęcia, piękne miejsce! oj chciałabym tam sobie popstrykać aparatem

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne miasto ... ja jeszcze pod wrażeniem Lwowa jestem. Zdjęcia zrobiłaś wspaniałe!
    Tulipany cudowne ... lubię tulipany.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moze jeszcze kiedys?.........wspsniale zdjecia

    OdpowiedzUsuń